środa, 15 sierpnia 2012

let's get it started.


przecież początki zawsze są podobno najgorsze, czy to chodzi o nowe znajomości, nowe sytuacje czy o nowe blogi. Trzeba trochę czasu, żeby to sobie wszystko poukładać i dojść do wniosku " cholera, wreszcie wiem o czym chcę pisać!". Ja na obecną chwilę nie wiem, zacznę poruszać wiele tematów, może dojdę do jednego, który już zostanie na zawsze.

étoile - z jęz. francuskiego gwiazda, jakieś takie przyjemne, łatwe słowo, a dodatkowo w jednym z moich najukochańszych języków. Paryż nigdy mi się nie znudzi, mogę tam wracać i wracać, ma w sobie magię. Fascynuje mnie na swój sposób, cała Francja, ich język, kraj. I ludzie jacyś tacy uprzejmi, uśmiechnięci, inni. Skoro mówię już o Francji to wrzucę wam kilka amatorskich zdjęć,

miłej nocy :3










 



1 komentarz: